Debiut powieściowy zanurzony w tradycji Pankowskiego, Pilota i Gombrowicza.
Mieszkają pod spodem świata. Żyją na przekór porządkom. Podwajają się, a najczęściej
mnożą. To plemię-rój. Wystawiają dziadowski i babski język, śmierć w pole
wyprowadzają. Znienawidzeni, bo zabierają niepamięci to, co ich. Główny bohater –
bezimienny chłopak – prowadzi archiwum plemienia. Jego mowa jest nawiedzana przez
duchy przybłęd i gamoni. Wierzy, że tylko pamiętając, można odnaleźć to, co wspólne.
Odnaleźć siebie i odważyć się na bunt. Przeciwko tym, którzy mieszkają na spodzie
świata. I organizują porządek.